Opuszczony dom. Puste pokoje. Zasłonięte okna. Brak jakiegokolwiek światła. Zupełna ciemność. Cisza.
Ciemnowłosa dziewczyna siedziała na drewnianym krześle. Mało tego. Była do niego przywiązana. Grube sznury, którymi była niemalże owinięta wciąż pocierały jej delikatną skórę, a ta krwawiła. Poranione ręce i stopy piekły ją niemiłosiernie. Krew spływała strużkami, kapiąc na drewnianą posadzkę. Oczy dziewczyny były zasłonięte czarną przepaską, podobnie jak usta. Nie mogła wypowiedzieć żadnego słowa, ale nie przestawała próbować nawoływać pomocy. W pomieszczeniu nikogo nie było. Przynajmniej tak się jej wydawało. W końcu opadła z sił i straciła przytomność. Nagle błysk. Niebieskie światło dochodzące z latarki. Szmer. Szuranie butami. Wszystko to sugerowało jedno: ktoś się zbliżał. W ręku trzymał smukłe, a zarazem długie narzędzie wykonane z metalu. Łom. Postać podeszła spokojnie do dziewczyny, pogładziła jej policzek, a następnie powiedziała:
- W końcu się spotykamy…
Ciemnowłosa dziewczyna siedziała na drewnianym krześle. Mało tego. Była do niego przywiązana. Grube sznury, którymi była niemalże owinięta wciąż pocierały jej delikatną skórę, a ta krwawiła. Poranione ręce i stopy piekły ją niemiłosiernie. Krew spływała strużkami, kapiąc na drewnianą posadzkę. Oczy dziewczyny były zasłonięte czarną przepaską, podobnie jak usta. Nie mogła wypowiedzieć żadnego słowa, ale nie przestawała próbować nawoływać pomocy. W pomieszczeniu nikogo nie było. Przynajmniej tak się jej wydawało. W końcu opadła z sił i straciła przytomność. Nagle błysk. Niebieskie światło dochodzące z latarki. Szmer. Szuranie butami. Wszystko to sugerowało jedno: ktoś się zbliżał. W ręku trzymał smukłe, a zarazem długie narzędzie wykonane z metalu. Łom. Postać podeszła spokojnie do dziewczyny, pogładziła jej policzek, a następnie powiedziała:
- W końcu się spotykamy…
***
Wyrazów: 135
Tak więc prolog już za nami. Jestem ciekawa, czy w ogóle opowiadanie przypadnie Wam do gustu jako, że nie będzie to żadne fanfiction. Moja własna historia, wymyślona zupełnie przeze mnie. Będzie trochę krwi i morderstw. Liczę na szczere opinie :)
Jeśli ktoś prowadzi blog z opowiadaniem, to proszę by zostawiać również linki. Najlepiej takie, gdzie nie będę musiała dużo nadrabiać, bo niedługo mam zabiegi i po prostu ze wszystkim się nie uporam.
Tak więc prolog już za nami. Jestem ciekawa, czy w ogóle opowiadanie przypadnie Wam do gustu jako, że nie będzie to żadne fanfiction. Moja własna historia, wymyślona zupełnie przeze mnie. Będzie trochę krwi i morderstw. Liczę na szczere opinie :)
Jeśli ktoś prowadzi blog z opowiadaniem, to proszę by zostawiać również linki. Najlepiej takie, gdzie nie będę musiała dużo nadrabiać, bo niedługo mam zabiegi i po prostu ze wszystkim się nie uporam.
To było świetne, miałam ciarki na plecach. Zapowiada się ciekawa fabuła.
OdpowiedzUsuńCzekam na rozdział 1 ; )
Pozdrawiam ^^
[kochajac-wroga.blogspot.com]
Ciekawe! Genialne! Świetnie to opisałaś.
OdpowiedzUsuńCoś mi się zdaje, że będzie tu dużo cierpienia i mojej ulubionej atrakcji - krwi.
Miło, że to nie ff, bo ich ostatnio się dużo namnożyło. Jak czytałam te pierwsze ff zawsze mnie coś denerwowało, bo było coś inaczej niż w książce/filmie, teraz już się przyzwyczaiłam.
Twoje opowiadanie to coś na kształt horroru? Tak?
Bo moje też. Lubuje się w tym gatunku.
Napisałaś, że chcesz link do opowiadania, na moim jest prolog i rozdział pierwszy, więc dużo do nadrabiania nie masz.
PS. Nie informuj mnie o nowym rozdziale/poście. robi to za Ciebie blogspot ;)
[http://blagajac-o-smierc.blogspot.com/]
Poinformowałam, gdyż z doświadczenia wiem, że niektórzy wolą by ich jednak informować. :) Ale w porządku.
UsuńOpowiadanie będzie raczej takim dreszczowcem. Nie będzie żadnych scen fantasy, czy coś.
Chętnie zajrzę w wolnym czasie, dzięki :)
Nawet nie wiesz jakie emocje wzbudziłaś we mnie tym prologiem. Z niecierpliwością czekam na 1 rozdział. I jakbyś mogła to informuj mnie na nowym blogu, na którego Cię zapraszam: http://is-breathing-for-this-moment.blogspot.com/ , a nie na tym starszym. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńAch, i dodaje do linków!
Mi się prolog bardzo podobał.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie i ciekawie zaczynasz, od razu z wielkim hukiem, że tak powiem.
W mojej głowie natychmiast pojawiło się multum pytań dotyczących dziewczyny i sytuacji w której się znalazła. Kto ją tak urządził? I czego od niej chce?
Z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały.
Pozdrawiam i było by mi miło, gdybyś i do mnie wpadła :)
http://strach-nocy.blogspot.com/
Prolog można tak to ująć "wprowadza" nas do historii. We wstępie, rzeczywiście wspominałaś, że twoje rozdziały będą krótkie. Ale nie spodziewałam się, że aż tak. No cóż, ale mam nadzieję, że rozdziały będą pojawiać się szybko ( dwa, a może trzy razy w tygodniu?) Nie znalazłam błędów - sama nie zwracam na nie uwagi xD Może to i miła odmiana, że to opowiadanie nie jest fan fiction? No właśnie, może, może, może - sama nie wiem jak będzie. Do linków dodam Cię jak tylko wrócę do domu ( pod koniec sierpnia) gdyż mam tu za słaby internet, a nie chce czegoś sknocić xD To do zobaczenia, czekam na nowy rozdział :D
OdpowiedzUsuńoch... uwielbiam takie opowiadania! A ten prolog był boski! Rzadko się zdarza by mi się choć trochę podobały, a tu... tutaj wręcz super. Pewnie dlatego, że uwielbiam horrory i thrillery. Jak nic będę obserwować.
OdpowiedzUsuńProlog krótki, ale zawiera dużo treści i potrafi zaintrygować. W tym niewielkim tekście wprowadziłaś dobre napięcie, jestem bardzo ciekawa, co sie stało tej dziewczynie i co z nią zrobi ten mężczyzna. No bo po takim prologu nie sposób nie być ciekawym :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam też zarys fabuły i muszę przyznać, że z chęcią je przeczytam, bo ostatnimi czasy lubie takie klimaty :)
Wspaniale się składa, że poprosiłaś o podanie własnych blogów i to ,,świeżych''. Ja bowiem też dziś założyłam bloga i serdecznie Cię na niego zapraszam :)
www.osnute-noca.blogspot.com :)
Prolog to tylko prolog, ciężko powiedzieć jakie będzie opowiadanie. Jednak potrafiłaś mnie już nim zaciekawić, więc mam nadzieję, że z rozdziałami będzie podobnie ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jednak Cię nie zawiodę i sprostam zadaniu. :)
UsuńW zasadzie to jest tylko prolog - wstęp do historii - zaciekawiłaś mnie, to fakt - ale... no właśnie, mam pewne ale. Niestety, ze względu na to, że jest to bardzo krótki prolog, dreszczy nie poczułam. Nie zdążyłam się nawet wczuć w to, co czytam, a już się skończył - wiem, że pisałaś, że rozdziały będą krótkie - ale niedosyt jednak zostaje.
OdpowiedzUsuńNo, mam nadzieję, że rozdziały będą jednak miały więcej słów niż 200 ;)
PS Uwielbiam wszelkie opowiadania, książki czy filmy, które zawierają morderstwa i krew, więc zdecydowanie do ciebie jeszcze zajrzę :)
Zapraszam cię również na moje dwa blogi z opowiadaniami, na których jak na razie są same prologi, a gotowe rozdziały czekają, aż będę choć w osiemdziesięciu procentach pewna, że mogę je opublikować:
www.pomaranczowyflaming.blogspot.com i www.szkarlatna-pelnia.blogspot.com Może któryś przypadnie ci do gustu :)
No być może będą nieco dłuższe niż 200 słów. :)
UsuńTwojego bloga obejrzałam i skomentowałam również.
Cześć.
OdpowiedzUsuńProlog troszkę za krótki, no, ale to w końcu tylko prolog. Choć szczerze mówiąc zaintrygowałaś mnie bez dwóch zdań. Już teraz jestem bardzo ciekawa dalszych wydarzeń, co spotkało tą dziewczynę. No i czego chce ten tajemniczy facet? Wow. Tak, to zdecydowanie określa ten Prolog ;)
Pozdrawiam i proszę o powiadamianie o nn. Zapraszam również do mnie na bloga : flames-of-ice.blogspot.com , gdzie na razie ukazał się tylko Prolog i Rozdział I ;*
Ogółem wszystkie notki będą dość krótkie. Dziękuję za opinię i zapraszam ponownie. Powiadomię na pewno :)
UsuńZostawiłaś u mnie informacje o jakimś blogu z dodatkami, więc weszłam tutaj. Czy żałuję, nie powiem, bo tylko prolog jest ^^ Ale coś czuję, że nie będę żałować. Zdaje mi się, że wymyślisz coś bardzo fajnego. W końcu niewiele osób pisze o morderstwach i krwiiiii! ^^ Blood, blood! Lubię blood :D
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zostawiać link, bo u mnie aż 8 rozdziałów już jest, ale za dzień albo dwa napiszę ich streszczenia, dla takich co nie mają czasu czytać albo im się nie chce. Więc może się skusisz :D A jak nie to trudno ^^
http://swit-zywych-trupow.blogspot.com/
To właśnie super, że nie będzie to ff. Nie chcę nikogo obrażac, ale według mnie trochę za dużo ich ostatnio.
OdpowiedzUsuńProlog krótki, no ale prolog to prolog, prawda? :) Skoro będzie dużo krwi, to mmm... Ach, ach! Na pewno zostanę na dłużej ;)
Zapraszam też do siebie,
dni-chaosu.blogspot.com
z przyjemnością weszłam na Twojego bloga i zobaczyłam całkiem ciekawy początek.
OdpowiedzUsuńco powiesz na relacje wymiany komentarzy jeśli oczywiście Cię to interesuje?
niesmiertelne-serca.blogspot.com
Ciekawe. Nic więcej nie jestem w stanie dodać. Czytam dalej.
OdpowiedzUsuń